W słoneczny czwartek 7 czerwca uczniowie klas 4b i 4d wyruszyli na zwiedzanie Sandomierza. Opiekę nad dziećmi sprawowały wychowawczynie, pani Agnieszka Białek oraz mamy, które chciały poświęcić swój czas na towarzyszenie swoim pociechom w klasowej wycieczce.
Zwiedzanie miasta rozpoczęło się od spaceru przez sandomierski Rynek, na którym stoi najbardziej znany w Polsce ratusz. Pierwszym przystankiem na turystycznej trasie była Brama Opatowska. Aby dotrzeć na taras widokowy, trzeba było pokonać około 300 schodów, ale mino wysiłku nikt nie narzekał, gdyż widok z góry zapierał dech w piersiach. Oprowadzająca wycieczkę pani przewodniczka zadbała o to, by zwiedzanie było urozmaicone i ze szczytu Bramy Opatowskiej zabrała dzieci na wędrówkę po podziemiach. I znów były schody- tym razem w dół.
Trzeba było zejść 12 metrów pod ziemię, by zobaczyć kręte korytarze prowadzące do różnych pomieszczeń. Największe zainteresowanie wzbudziła sala, w której torturowano przestępców, a mrożące krew w żyłach opowieści przewodniczki wywoływały strach.
Po wyjściu jedną z uliczek przylegających do Rynku wycieczka udała się na Wzgórze Zamkowe, skąd rozciąga się piękny widok na Wisłę. Następnie wszyscy przeszli na przystań, gdzie czekał statek, którym popłynęli na krótki rejs. Było to wspaniałe przeżycie, ponieważ dzieci, siedząc na górnym pokładzie mogły oglądać widoki i wystawiać swoje blade twarze do słońca.
Ostatnim punktem wycieczki był wspólny obiad w restauracji Pod Ciżemką.
A potem powrót do autokaru i do domu.
